Witam wszystkich, którzy są ze mną, wszystkich którzy po cichutku zaglądają i wszystkich, którzy przyjdą tylko raz i nigdy nie wrócą. Cieszę się, że jesteście :)

Obserwują:

sobota, 20 maja 2017

Podziękowania

Witajcie,

Czas pędzi do przodu i ani się obejrzałam, kolejny rok za mną. Nie blogowy, kolejny rok mojego życia. Wchodzę sobie teraz w dwie piątki :) Lubię piątki (cyfry, choć dni tygodnia również :)) i nie wiem dlaczego, kojarzą mi się z czerwienią. Mam więc nadzieje, że ten rok będzie dobry, może troszkę szalony... hmmmm... ja właściwie nie robię szalonych rzeczy. No to może taki.... ekspresyjny, jak czerwona piątka :)

A propo's szalonych rzeczy. Szłam sobie niedawno ulicą, a za mną szła grupka  młodych ludzi. Jedna z dziewczyn opowiadała swoje przeżycia z rozmowy kwalifikacyjnej:
"Zapytali mnie jaką zrobiłam w życiu najbardziej szalona rzecz"
Nie dowiedziałam się co odpowiedziała, bo nasz drogi się rozeszły, ale zastanowiło mnie to pytanie. Kurcze, ja wcale nie robiłam żadnych szalonych rzeczy. I tu moje pytanie: czy zostałabym przyjęta do tej pracy? Nie wiem jaka to miała być praca, ale taka niepewność mnie dręczy do tej pory. Chyba dobrze, że już mam tyle lat ile mam i nie muszę robić szalonych rzeczy, żeby dostać pracę :))))

Wszystkim, którzy złożyli mi życzenia na maila, na FB i pocztą, bardzo serdecznie dziękuję za pamięć i za to, że Wam się chciało :)

Dostałam dwie cudowne, misterne, artystyczne karteczki.
Pierwsza przyleciała od  Ani Iwańskiej.


Druga od  Ewuni Jurewicz .
Dziękuje Wam bardzo, sprawiłyście mi wielka niespodziankę i radość.

***

W ostatnim poście pisałam o wymiance z Jadzią. Moja praca do Jadzi dotarła, więc mogę ją Wam przedstawić, chociaż, kto u Jadzi bywa, ten widział. Dla tych co nie widzieli, pokazuję. Naszyjnik z lnianej dratwy w kolorze ecru, z koralikami.


I to by było na tyle, lecę do ogrodu :) Pa.



niedziela, 7 maja 2017

Wymianka z Jadzią

 Witam wszystkich serdecznie
od razu dziękuję Wam za cudowne słowa, jakie pozostawiłyście pod ostatnim moim postem, wszystkie dodają skrzydeł i chęci do dalszej pracy :)

Dość dawno temu, bo jakoś tak w lutym, napisała do mnie Jadzia z bloga 'Sercem Tworzone'
z propozycją wymianki :) Zrobiło mi się miło, bo jak wiecie, nie bywałam wtedy na salonach blogowych :) Ale też mail od Jadzi był jednym z mobilizatorów do powrotu :)

Od Jadzi otrzymałam cudowny album. Jadzia jest mistrzem w tej dziedzinie. Album jest delikatny i "ciepły". Dokładność  wykonania podziwiam wciąż od nowa. Zobaczcie sami.






W ogóle, to podziwiam Jadzi kreatywność w wykorzystywaniu 'materiałów wtórnych'. Wszystko jest do siebie idealnie dobrane i pasuje jak ulał.
Do albumu Jadzia dodała własnoręcznie robiona kartkę świąteczną, w czerwieni :) ( bo wymiankowy album od Jadzi dostałam przed świętami).



Moja przesyłka do Jadzi poleciała w piątek. Aż mi wstyd, że tak długo mi zeszło... Mam nadzieję, że Jadzia mi wybaczy ten czas.

Jadziu, dziękuję Ci jeszcze raz bardzo. Jeśli coś będzie nie tak z naszyjnikem, wal śmiało :)

Pozdrawiam,
Ewa